Czy ubiór górali bogaty w regionalne ozdoby znajduje swoich nabywców wśród przyjezdnych?

gdziekolwiek jedziesz, bądź przygotowany na każdą okoliczność

Czy ubiór górali bogaty w regionalne ozdoby znajduje swoich nabywców wśród przyjezdnych?

Nawet regionalny strój ma swoich nabywców wśród turystów. Panie bardzo chętnie wybierają chusty i spódnice, a nie raz kierpce czyli obuwie na obcasie. Mężczyźni najczęściej kupują koszule. Pamiątka z górskich miejscowości to już nie tylko ciupaga i fotka z białym niedźwiedziem. Coraz częściej turyści kupują odzież stylizowaną na góralskie stroje.

modowe inspiracje

Autor: LPP SA
Źródło: LPP SA
Jak mówią sprzedający, to dzięki pokazowi w programie Eurowizji wystepującej Cleo, która jak mało kto rozsławiła strój stylizowany na regionalny. Widać, że ubiór górali z Podhala bywa poznawany prawie w całym naszym państwie. Jest to za sprawą faktu, że ubiór górali jest od lat żywy, czyli cały czas noszony na wszelkich imprezach, a nie tylko na pokazach folklorystycznych.

W wakacje taki strój możemy zobaczyć niemal na codzień a nie tylko przy sposobności imprez w plenerze, ale także na przykład w regionalnych karczmach. Ubiór panny złożony jest z białej tybetowej spódnicy z bordowym gorsetem haftowanym cekinami oraz koralami i wzorem złotogłowiu. Bogaty jest też w takie dodatki jak czerwone korale i kolczyki z naturalnym koralem. Ów rodzaj stylizacji nie przeminął i jest ciągle żywy (link). Panowie w górach noszą standardowo bukowe portki uszyte z sukna, koszulę z jaśniutkim haftem, kierpce i kapelusz z muszlami. Co ciekawe, nawet tradycyjny strój góralski, przeważnie damski, miewa swych nabywców wśród turystów. Mężczyżni zaś nabywają standardowe koszule, które później ubrać mogą także do marynarki. Bardzo modne są znowu koszulki (zobacz koszulki z nadrukiem na zamówienie) z naszytymi motywami z gór takimi jak rozetą, parzenicą, złotogłowiem.

góralskie inspiracje w modzie

Autor: Aga Cudak
Źródło: abcslubu.pl
Młodzi pytają o dresy z regionalnymi haftami. Co ciekawe, o dresy nie pytają górale, lecz tylko turyści. Ręcznie haftowanych i malowanych chustek oraz bluzeczek nie ma nigdzie indziej. To o wiele lepsza pamiątka z wakacji aniżeli kolejny kubeczek z hasłem „Zakopane”. Lecz to pamiątka kosztowniejsza od pluszowej owieczki i ciupagi. Pamiętajmy jednak, że każda tego gatunku odzież jest ręcznie szyta, dobrze skrojona, a tkaniny nie należą do najtańszych ( wierzchnie, ciążowe). Jeśli chcecie mieć w domu pamiątkę na długo, to warto wydać owe pieniądze. Oszczędni mogą zajechać na targowisko pod Gubałówką. Na regionalnych straganach, zobaczymy mnóstwo ubrań tak dla dzieci, jak i dorosłych, stylizowanych na góralskie. Ceny bywają różnorakie jednak zawsze jest to porządna ręczna robota.